środa, 20 lutego 2013

12. ciasto z kremem kokosowym.

Kolejne ciasto z serii, tak mi jakos wychodzi. Po raz drugi w zyciu sama zrobiłam biszkopt, z czego się bardzo cieszę i po raz pierwszy, jako pierwsza posmakowałam swojego dzieła. Pycha !

składniki.

biszkopt

jajka 6 szt.
mąka 1 szkl.
cukier 1 szkl.
proszek do pieczenia 1 łyżeczka

krem

mleko 1/2 litra
wiórki kokosowe 25 dkg.
masło 25 dkg.
cukier puder 1/2 szkl.
spirytus 1 kieliszek
galaretka pomarańczowa 2 paczki



Na początek gotujemy galaretki, według sposobu który jest na opakowniu. Robimy to już teraz po to, żeby galaretka w momencie wlewania na placek była już chłodna i lekko stężała.



Ubijamy białka. Następnie dodajemy cukier, żółtka i ubijamy całość. 



Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Całość delikatnie mieszamy. Uzyskane ciasto biszkoptowe, wylewamy na wysmarowaną tłuszczem blachę. W moim przypadku po raz kolejny była to faorma 25 cm x 36 cm. 


Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 30 min w temperaturrze 170 stopni. Po upieczeniu biszkopt studzimy, a następnie dzielimy wzdłuż na 2 części.


Oczywiście, po przeczytaniu 'biszkopt przekrój na pół' nastąpiła dłuższ chwila zastanowienia jak to zrobić. Okazało się, że jest na to kilka sposób, a najczęściej wykorzystywane to przekrajanie biszoptu doopiero na drugi dzień, gdy jest juz zimny i bardziej zwarty lub (sposób z którego skorzystałam) lekko naciąć biszkopt w koło nożem a następnie zwyczajnie przeciąć go na pół nitką. To nic trudnego.

Biszkopt mamy zrobiony więc zabieramy się za krem.

Mleko doprowadzamy do zagotowania, po czym wsypujemy do niego wiórki kokosowe i prażymy (czyli gotujemy na jak najmniejszym ogniu) około 10 min.



Studzimy. Masło ucieramy z cukrem pudrem, dodając po trochu prażone wiórki kokosowe. Na końcu dodajemy spirytus. Krem dzielimy na 2 części.

Na biszkopt wykładamy połowę kremu, przykrywamy drugim biszkoptem a następnie resztą kremu.


 Na ciasto wylewamy tężejącą galaretkę. 


Wstawiamy do lodówki i dajemy galaretce do końca stężeć.

Smacznego ! 



Moim skromnym i niedoświadczonym zdaniem, to ciasto jest pyszne. Szczególnie jak ktoś przepada za klimatami w stylu rafaello (pozdrawiam tatę). Galaretka pomoranczowa bardzo dobrze dopełnia smaku i powoduje że całość jest bardziej mokra. Polecam serdecznie i zachęcam do spróbowania zrobienia samemu  , bo wtedy smakuje jeszcze lepiej.


Pozdrawiam fanów !


2 komentarze:

  1. Uwielbiam kokosy;)wyglada mega apetycznie. Poproszę kawałek ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety już dawno zjedzone ; pp będę pamiętać przy następnej okazji : )

    OdpowiedzUsuń