wtorek, 1 kwietnia 2014

37. tosty.

Kto nie lubi tostów ? Chyba każdy przepada za ciepłymi, chrupiącymi i pełnymi ciągnącego się sera przekąskami. Myślę, że dla większości z nas wystarczy włożyć między chleb tostowy ser, po upieczeniu całość polać ketchupem i już jest pysznie. I mi taka wersja zdecydowanie odpowiada. Jednak tym razem postanowiłam spróbować  wersji 'na bogato'. Tak więc bez zbędnych wstępów i gadania, przedstawiam  wersję tostów, która zagościła na moim kolacyjnym stole.


składniki (na 6 tostów).

pieczywo tostowe 12 kawałków
szynka dojrzewająca 6 plastrów
pieczarki około 15 małych szt.
cebula 2 małe szt.
kukurydza konserwowa 1 puszka
ser żółty 6 plastrów
dowolny sos / ketchup

Podejrzewam, że każdy w swoim życiu tosty przygotowywał.Przygotowanie mojej wersji jest zdecydowanie na tym samym poziomie trudności (o ile możemy mówić o trudności w przygotowywaniu tostów) co przygotowanie wersji klasyczno-serowej. 

Na początku przygotowujemy sobie wszystkie nasze składniki, do układania na kanapkach. Kroimy cebulę w talarki , pieczarki płuczemy pod wodą i następnie również kroimy w plasterki.




 Przygotowujemy 3 zestawy po 2 kawałki chleba tostowego.


Na części, która będzie górną warstwą naszych tostów układamy ser, na dolnej natomiast szynkę dojrzewającą.


Następnie na serze układamy pieczarki i cebulę. Na szynkę natomiast wysypujemy kukurydzę.




I już, tosty przygotowane. Teraz należy połączyć warstwy górne i dolne, co wcale nie jest takie łatwe przy takiej ilości składników, ale się da. Kilka ziaren kukurydza zapewne powypada, ale to żadna strata.


Tak przygotowane zestawy wkładamy do opiekacza i zapiekamy. na pewno w trakcie, tak jak było to u mnie, ser zacznie smacznie skwierczeć a po kuchni rozniesie się cudowny zapach i wszyscy domownicy automatycznie zgłodnieją.

Kiedy tosty się upieką, wyciągamy ja i wkładamy kolejna porcję i tak w kółko :) Tosty podajemy z ulubionym sosem. 

Smacznego :)


 

Nie ma się co rozpisywać. Tosty robi się w 15 minut a pyszna ciepła i chrupiąca kolacja gotowa. Gdybym tylko miała u siebie w akademiku opiekacz, na pewno przyrządzałabym je częściej.


Tak więc zachęcam do spróbowania tej wersji tostów, bo naprawdę warto ! Tosty z takim wypełnieniem są bardzo syte, no i do tego ten ciągnący się i spajający wszystko w jedną całość ser . . . pyyycha !



Zachęcam do komentowania i polubienia mojego fanpage'a na facebooku :


A już za chwilę biorę się za pierwszą w życiu zupę i to taką, której nie miałam okazji nigdy spróbować. Zobaczymy co z tego wyjdzie. 

Do usłyszenia ! : * 

3 komentarze:

  1. hah..! Jakbym widziałam mojego brata, chociaż on to bez opamiętania, wkłada co widzi! Ty zachowałaś przynajmniej dobry smak :D
    Ale ja i tak chyba pozostaje przy klasyku, akurat w sandwiches nie lubię zbyt dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojejku takie zdjecia na noc... kiepski pomysl :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tosty ! Ale nigdy nie próbowałam w takiej bogatej wersji ;) Zazwyczaj ograniczałam się tylko do sera, jajka i pomidora ;) Chętnie wypróbuję z kukurydzą :)

    OdpowiedzUsuń