Kto nie lubi tostów ? Chyba każdy przepada za ciepłymi, chrupiącymi i pełnymi ciągnącego się sera przekąskami. Myślę, że dla większości z nas wystarczy włożyć między chleb tostowy ser, po upieczeniu całość polać ketchupem i już jest pysznie. I mi taka wersja zdecydowanie odpowiada. Jednak tym razem postanowiłam spróbować wersji 'na bogato'. Tak więc bez zbędnych wstępów i gadania, przedstawiam wersję tostów, która zagościła na moim kolacyjnym stole.
składniki (na 6 tostów).
pieczywo tostowe 12 kawałków
szynka dojrzewająca 6 plastrów
pieczarki około 15 małych szt.
cebula 2 małe szt.
kukurydza konserwowa 1 puszka
ser żółty 6 plastrów
dowolny sos / ketchup
Podejrzewam, że każdy w swoim życiu tosty przygotowywał.Przygotowanie mojej wersji jest zdecydowanie na tym samym poziomie trudności (o ile możemy mówić o trudności w przygotowywaniu tostów) co przygotowanie wersji klasyczno-serowej.
Na początku przygotowujemy sobie wszystkie nasze składniki, do układania na kanapkach. Kroimy cebulę w talarki , pieczarki płuczemy pod wodą i następnie również kroimy w plasterki.
Na części, która będzie górną warstwą naszych tostów układamy ser, na dolnej natomiast szynkę dojrzewającą.
I już, tosty przygotowane. Teraz należy połączyć warstwy górne i dolne, co wcale nie jest takie łatwe przy takiej ilości składników, ale się da. Kilka ziaren kukurydza zapewne powypada, ale to żadna strata.
Tak przygotowane zestawy wkładamy do opiekacza i zapiekamy. na pewno w trakcie, tak jak było to u mnie, ser zacznie smacznie skwierczeć a po kuchni rozniesie się cudowny zapach i wszyscy domownicy automatycznie zgłodnieją.
Kiedy tosty się upieką, wyciągamy ja i wkładamy kolejna porcję i tak w kółko :) Tosty podajemy z ulubionym sosem.
Nie ma się co rozpisywać. Tosty robi się w 15 minut a pyszna ciepła i chrupiąca kolacja gotowa. Gdybym tylko miała u siebie w akademiku opiekacz, na pewno przyrządzałabym je częściej.
Tak więc zachęcam do spróbowania tej wersji tostów, bo naprawdę warto ! Tosty z takim wypełnieniem są bardzo syte, no i do tego ten ciągnący się i spajający wszystko w jedną całość ser . . . pyyycha !
Zachęcam do komentowania i polubienia mojego fanpage'a na facebooku :
A już za chwilę biorę się za pierwszą w życiu zupę i to taką, której nie miałam okazji nigdy spróbować. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Do usłyszenia ! : *
hah..! Jakbym widziałam mojego brata, chociaż on to bez opamiętania, wkłada co widzi! Ty zachowałaś przynajmniej dobry smak :D
OdpowiedzUsuńAle ja i tak chyba pozostaje przy klasyku, akurat w sandwiches nie lubię zbyt dużo :)
ojejku takie zdjecia na noc... kiepski pomysl :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam tosty ! Ale nigdy nie próbowałam w takiej bogatej wersji ;) Zazwyczaj ograniczałam się tylko do sera, jajka i pomidora ;) Chętnie wypróbuję z kukurydzą :)
OdpowiedzUsuń