niedziela, 29 czerwca 2014

44.sałatka warzywna.

Mówiłam, że szybko pojawię się tu ponownie. Za tydzień mam obronę licencjatu, stres mnie zżera, więc jak tu go inaczej wyładować jak nie pisząc posty i obrabiając zdjęcia. Dla mnie metoda idealna - polecam. Tym bardziej, że dziś nocka w pracy, więc czymś trzeba czas zapełnić. To ostatni zaległy przepis i post. Teraz już będzie wszystko na świeżo. Tym bardziej, że przeprowadziłam się no nowe super mieszkanko i nareszcie mogę swobodnie sobie gotować w kuchni, nie narażając się na dziwne spojrzenia ludzi z akademika.
Jest pięknie! 

A dziś w końcu trochę ciepłem i latem powiało co nie ?  Z jednej strony fajnie, ale z drugiej jak tydzień poprzedzający moją obronę ma być ciepły i słoneczny a ja mam siedzieć nad książkami, uczyć się i podziwiać pogodę przez okna stresując się co to będzie - serdecznie podziękuję ! Niech leje grad wielkości piłek.

Studenty wiadomo, do bogatej grupy społecznej nie należą, co nie znaczy, że nie lubią smacznie zjeść. A uwierzcie, że za małe pieniądze i z prostych produktów tez można przygotować coś całkiem smacznego. Typowo szybkie, tanie, studenckie  a jednak smakowite szamanko. Poszłam w sałatki , co by przy okazji trochę zdrowo było. Tak więc przedstawiam - (mega potężnie prosta) sałatka warzywna.


składniki.

kapusta pekińska - średnia główka
por - 1 sztuka
papryka czerwona - 1 sztuka
puszka kukurydzy
majonez - 3 łyżki
sól 
pieprz

Potrzebna będzie dość spora miska, tak by wszystko razem móc swobodnie wymieszać.
Tak więc typowo warzywno-sałatkowe czynności, nic skomplikowanego - czas start. 

Warzywa dokładnie myjemy. 

Kroimy pekinkę. Ja powycinałam te białe twarde 'łodygi liści', bo moim zdaniem mają one gorzkawy posmak. Postawiłam na same liście. Chrupiącym elementem w mojej sałatce była papryka, 'łodygi' sobie darowałam.




Do poszatkowanej pekinki dorzucamy pokrojoną w kostkę paprykę.



Jeśli chodzi o por, używamy tylko białej (dolnej) części. Kroimy ją standardowo w talarki i dorzucamy do pozostałych warzyw.




Dosypujemy puszkę kukurydzy konserwowej, wcześniej odlewając zalewę.


Do naszych warzyw dodajemy 3 łyżki majonezu oraz soli i pieprzu do smaku. Ja jak zwykle nie żałowałam szczególnie pieprzu, bo uważam, że przyprawy wzbogacają i wydobywają smaki potraw. Poza tym lubię pikantniejsze jedzenie a i sałatki mogą takie być.



I już, gotowe. Smacznego !

Szybko, łatwo, przyjemnie i smacznie. Spis składników nie wygląda może imponująco, ale po połączeniu i doprawieniu jest naprawdę smacznie i niestandardowo. W końcu nie jest to tradycyjna sałatka: marchew, groszek, ziemniak, seler, majonez. Ojjjj nie. Na talerzu jest przepięknie kolorowo i świeżo.


Jak na taką porcję warzyw majonezu jest naprawdę mało i pełni on tu głównie funkcję połączenia wszystkich składników. Chociaż wiadomo, że smaku też dodaje.


Myślę, ze nie ma osoby której sałatka by nie smakowała. Idealnie nadaje się na jakieś spotkania czy imprezy, na których ma być więcej osób. Sałateczki zawsze spoko - wiadomo !


 

A w kolejnym odcinku coś na ciepło, na tanio, na kwaskowato, na podobę, na moje smaki, na syto i na duży garnek. Postaram się jak najszybciej ochrzcić moją nową kuchnię bo ciągnie mnie już niesamowicie, ale wiadomo - licencjat sam się nie ogarnie.

Komentujcie, oceniajcie, dzielcie się opiniami a będzie mi naprawdę bardzo miło.

Zachęcam też do polubienia fanpage'a bloga na facebooku.

Do usłyszenia ! : *



4 komentarze:

  1. Bardzo fajna sałatka! :D Trzymam kciuki za obronę! Na pewno pójdzie bez problemów :))

    OdpowiedzUsuń
  2. przeprowadzka a aka do mieszkania-stumilooooowa różnica! A więc gratuluję :D
    Życzę powodzenia w obronie, a sosób rozładowania stresu rozumiem i znam doskonaaale :)

    Pycha ta sałatka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mniema ale robisz smaka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajna sałatka, chętnie taką zrobię :))

    OdpowiedzUsuń