Przyszła kolej, kiedy to wraz z siostrą zabrałam się za ciasto, które spokojnie może zastąpić tradycyjnego makowca na waszych stołach.
składniki.
ciasto.
mąka 1/2 szkl
cukier 1/2 szkl
margaryna 1/2 kostki
jajko 1 szt.
proszek do pieczenia 1 łyżeczka
masa makowa.
mak 30 dkg
cukier 1.5 szkl
jajka 5 szt.
margaryna 20 dkg
jabłka 60 dkg
kasza manna 8 łyżeczek
proszek do pieczenia 2 płaskie łyżeczki
bakalie
olejek migdałowy
Conajmniej 2 godziny przed rozpoczęciem robienia japońca, należy zalać mak wrzątkiem, żeby się sparzył i po tym czasie 2-3 razy zmielić go. Można również kupić mak już zmielony, który trzeba jednak sparzyć, lub kupić gotową masę makową.
Z podanych składników zagniatamy ciasto (bardzo dobrze robi się to po prostu rekoma) i rozkładamy je na wysmarowanej tłuszczem prostokątnej formie. Wymiary mojej to 25 cm x 36 cm.
Ubijamy jaja z cukrem na parze ( umieszczamy miskę ze skladnikami na garnku w którym gotuje się woda i ubijamy ). Dodajemy do nich zmielony mak, roztopioną margarynę, starte jabłka (najlepiej lekko kwaśne żeby ciasto nie było za słodkie), kaszę manną, bakalie, proszek do pieczenia, olejek migdałowy. Wszystko wymieszać i wylać na gotowe ciasto. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy : )
Smacznego !
Masa wychodzi stosunkowo rzadka ale nie am co się przejmowac, bo gęstnieje podczas pieczenia, kiedy to też cudnie pachnie na cały dom. Japoniec zebrał same pozytywne opinię i sama szczerze polecam. jest to chyba jak narazie najbardziej moja najbardziej pracochłonna kuchenna przygoda, ale zdecydowanie nie żałuje ani sekundy spędzonej w kuchni.
Ciasto inaczej nazywane jest również szarlotką japońską : ) już niedługo kolejne wyzwanie a tymczasem idę zajadać moją makową pychę.
pozdrawiam fanów !
szczególnie tych starających ogarnąc coś z francuskiego : ))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz