Długo czekać nie musiałam i tak jak pisałam w poprzednim poście, przyszło mi robić placek na urodziny taty. Fajnie się złożyło, że w placku pojawił się kokos, który tata uwielbia.
ciasto.
masło 1 kostka
cukier 3/4 szkl.
żółtka 6 szt.
cukier waniliowy 2 szt.
mąka pszenna 1 niepełna szkl.
mąka ziemniaczana 1 niepełna szkl.
proszek do pieczenia 2 łyżeczki
masa truskawkowa.
truskawki 70 dkg.
mąka pszenna 4 łyżki
beza.
białka 7 szt.
cukier 1 szkl.
wiórki kokosowe 20 dkg.
dodatkowo : blacha, papier do pieczenia.
Masło ucieramy z cukrem, cukrem waniliowym oraz żółtkami.
Następnie dodajemy mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia.
Ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia blachy. Blacha może mieć wymiary standardowe lub mniejsze, np. 25x36 cm. Ja osobiście korzystałam ze standardowej.
Następnie przygotowujemy masę truskawkową.
Następnie przygotowujemy masę truskawkową.
Truskawki myjemy i kroimy na drobne kawałki.
Następnie do przygotowanych truskawek wsypujemy mąkę i mieszmy.
Mąka pojawia się tu po to, żeby truskawki nie zapadły się w cieście, wieć nalezy o niej pamiętać i nie pomijać tego kroku. Całość przekładamy na ciasto w blasze.
Następnie do przygotowanych truskawek wsypujemy mąkę i mieszmy.
Wkładamy do nagrzanego do temperatury 170-180 stopni piekarnika i podpiekamy około 30 minut.
Z białek i cukru ubijamy pianę, która powinna być sztywna. Dodajemy mniej więcej 18 dkg wórków kokosowych.
Całość wylewamy na nasze podpieczone ciasto i posypujemy resztą kokosu.
Wstawiamy ponownie do piekarnika nagrzanego do temperatury mniej więcj 180 stopni na około 30 minut.
Gotowe. Smacznego ! ; ))
Ciasto przygotowuje się naprawdę szybko i łatwo. W jego przygotowaniu nie ma żadnej filozofii i myślę, że każdy by sobie poradził. Pomimo prostego wykonania ciasto jest naprawdę pyszne. Blacha została już właściwie całkowicie opróżniona, z czego bardzo się cieszę.
Poza tym truskawki chyba w każdej postaci sa przepyszne : ))
Ze swojej strony gorąco polecam podjąć wyzwanie ! Ja już niedługo staję przed kolejnym i już nie mogę się doczekać.
Zapraszam do komentowania i wyrażania opinii.
Na kazdy komentarz na pewno odpiszę.
Do usłyszenia wkrótce ! : )
najbardziej ten blog psuje czcionka... błagam, tylko nie Comic Sans.
OdpowiedzUsuńPrzecież jest czytelna. : ))
OdpowiedzUsuńmoże i jest, ale strasznie męczy samo czytanie... a winno być przyjemnością przy takich smakołykach ;)
OdpowiedzUsuńzmieniałam już chyba z 3 razy : dd a ta jest jakaś taka "ładna", ale w takim razie postaram się w wolnej chwili znaleźć coś odpowiedniego.
OdpowiedzUsuń: ))
A dla mnie czcionka jest odpowiednia. Jest czytelna, zawiera polskie znaki i jak najbardziej pasuje do opisu ciasta. To nie są wiersze, aby zmieniać czcionkę na bardziej "wykwintną". Nie czepiajcie się o byle co.
OdpowiedzUsuńNo ładnie :p wszystkie komentarze do moich kuchennych poczynań są związane z czcionką :p
OdpowiedzUsuńdobre i to : >
Arial w nagłówkach, reszta verdana - najlepszy wybór jeśli chodzi o czytelność. Ewentualnie wszystko Verdana.
OdpowiedzUsuńpozwól że jednak sama wybiorę ; ))
OdpowiedzUsuńMega! ^^ Połączenie truskawek i kokosu - palce lizać :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w pełni i polecam ! : ))
UsuńA coś z bananami by się znalazło? ; >
OdpowiedzUsuńpostaram sie w najblizszym czasie ! : ))
OdpowiedzUsuńuwielbiam te Twoje dzieła:) Teraz w wakacje dużo wolnego, to będzie czas na pieczenie:) Jestem ciekawa tego połączenia kokosu i truskawek:)
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo i bierz się do roboty !
OdpowiedzUsuńja jak tylko będe w domu (za 3 dni) biorę się za powidła + orzechy !
Pyszności, ciasto wygląda na niezwykle wilgotne :) Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńi takie też było ! aa góra chrupiąca : ))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :)